Od wielu lat zajmuje się wspieraniem ludzi w procesie zmiany, a mimo to są jeszcze sytuacje, które potrafią mnie i zaskoczyć i rozbawić.

Mieliśmy rodzinny cel nauczyć wnuki oczyszczać nos. Jest to przydatna a wręcz konieczna umiejętność, jeżeli używanie aspiratora budzi ogromny dyskomfort i u dziecka i u dorosłych. Sposobów i prób było wiele, poczynając od zachęt poprzez racjonalne argumenty, kończąc na „mocnych” obietnicach. Efekt był raczej krótkoterminowy i każdy kolejny dzień wymagał powtórzenia zabiegów od nowa.

Do czasu kiedy mój mąż powiedział, jak się okazało zbawienne słowa, które przełamały impas: „Tylko nie dmuchaj…” Ku zaskoczeniu całej rodziny dzieci zaczęły się prześcigać w dmuchaniu. A słowa działały jak zaklęcie  i uruchamiały u dzieci natychmiastowe i samodzielne oczyszczanie nosa. Wystarczyło już tylko trzymać chusteczkę w pogotowiu.

Prosta metoda okazała się najbardziej efektywna. A teraz pomyśl o tych wszystkich umiejętnościach, które być może czekają na to jedno zdanie:

Tylko się nie rozwijaj…

• Tylko się nie rozwijaj…, jeżeli chcesz umieć organizować czas w sposób dający Ci czas dla siebie. Mógłbyś realizować swoje pasje, czytać książki, wypić kawę w ulubionej kawiarni, pooglądać ulubiony serial. I zrealizować na czas swoje zadania i w domu i w pracy.
• Tylko się nie rozwijaj…, bo możesz wprowadzić do swojego życia nawyki związane z regularną aktywnością fizyczną, zdrowym żywieniem czy umiejętnością odpoczywania. Mógłbyś inspirować innych do zdrowego stylu życia.
• Tylko się nie rozwijaj…, bo mógłbyś mieć szeroką sieć społeczną, dobrze byś się czuł, występując publicznie i prezentując swoje zdanie. Inni traktowaliby Cię z szacunkiem i doceniali Twoją szeroką i wszechstronną wiedzę oraz umiejętności komunikacyjne i inteligencję emocjonalną. Mógłbyś być duszą towarzystwa.
• Tylko się nie rozwijaj…, bo mógłbyś być wzorem dla swoich dzieci jak żyć pełną piersią, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach i umieć odnosić sukcesy.
• Tylko się nie rozwijaj…, bo mógłbyś nauczyć się obniżać poziom stresu, panować nad emocjami i regulować je we właściwy sposób. Dbać o swój dobrostan i wewnętrzne dziecko.
• Tylko się nie rozwijaj…, jeżeli chcesz awansować lub zmienić pracę, lub zwiększyć wydajność czy specjalizować się w konkretnym obszarze, w którym czujesz się ekspertem. Mógłbyś otworzyć własny biznes powiązany z Twoimi pasjami.
• Tylko się nie rozwijaj…, jeżeli chcesz zarabiać więcej pieniędzy, nauczyć się oszczędzać lub inwestować, jeżeli marzysz o emeryturze w wieku 40 lat.
• Tylko się nie rozwijaj …, jeżeli chcesz podróżować, i zobaczyć najpiękniejsze miejsca w Polsce i odległe zakątki świata, przeżyć coś zupełnie nowego i nieoczekiwanego w niestandardowych okolicznościach przyrody.
• Tylko się nie rozwijaj…, jeżeli chcesz mieć wysoką samoocenę i skuteczność w działaniu. Mieć odwagę realizować kolejne projekty i być otwartym na zmiany. Możesz, coś osiągnąć co, da Ci życiową satysfakcję, sens życia i pozwoli doceniać każdy dzień, bo będzie Cię cieszył proces w dążeniu do Twoich ważnych dla Ciebie celów.
• Tylko się rozwijaj…, bo może jesteś w tym miejscu, w którym chcesz być. Bo potrafisz żyć po swojemu, bez porównań do innych, świadomie, z refleksją i wdzięcznością.

Idąc za Mateuszem Banaszkiewiczem

(psychologiem zdrowia i wykładowcą SWPS, ekspertem od stresu) rozwój osobisty możemy, rozumieć jako to wszystko, co robimy świadomie lub nieświadomie co sprawia, że lepiej sobie radzimy w rzeczywistości, w której żyjemy. To oznacza, że nawet jeżeli nie podejmiemy, żadnych aktywności, a np. przeprowadzimy się, rozpoczniemy studia, założymy rodzinę, zmienimy pracę, zachorujemy, rozwiedziemy się itd. to rozwój i tak zachodzi jako efekt interakcji ze środowiskiem, które stawia nam swoje wymagania.

Możesz też akceptować to, w jakim miejscu w swoim życiu jesteś. Satysfakcjonuje Cię poziom Twojego życia, relacje, realizacja celów, które sobie stawiasz. I nie chcesz niczego zmieniać.     

Kolejna sytuacja to taka, kiedy czujesz pewien dyskomfort, brak, niedosyt a czasami nawet wiesz, że możesz coś stracić, jeżeli nie podejmiesz działań i czegoś nie zmienisz. Jak np. zarządzanie czasem, bo dostałeś już upomnienie pisemne od szefa, umiejętności komunikacyjne, bo masz trudności w nawiązaniu współpracy w zespole, pewność siebie, bo jesteś zobligowany do wystąpień publicznych itd. Możesz też chcieć zrealizować swoje marzenia wynikające z Twoich rzeczywistych potrzeb, a nie z presji porównań ze znajomymi czy celebrytami.

Te dwie ostatnie sytuacje wymagają podjęcia decyzji o celowym, świadomym rozwoju, bo chcesz sobie radzić lepiej i mieć większą satysfakcję z życia. I może tak być, że już podejmowałeś próby, aby te cele osiągnąć, jednak zabrakło właściwej strategii, prawidłowo ustawionych celów krótko i długoterminowych, wsparcia społecznego, refleksji, monitoringu.

Co może Ci pomóc zobaczyć, w jakim miejscu jesteś?

1. Ustal, co jest tak naprawdę dla Ciebie ważne, a nie dla innych ludzi.
2. Jakie wartości są dla Ciebie kluczowe w życiu i czy to, co chcesz zmienić, odpowiada tym wartościom.
3. Sformułuj bardzo konkretnie cel, jaki chcesz osiągnąć.

Jednym z narzędzi, które może pomóc Ci w tym, jest koło życia. Do wykonania ćwiczenia wystarczy kartka i długopis:

1. Na kartce narysuj duże koło.
2. Koło podziel na 4 części.
3. Wybierz obszary, które będą dla Ciebie ważne np. zdrowie, rodzina, przyjaciele, finanse, życie zawodowe, relaks i rozrywka, duchowość i emocje, rozwój osobisty, podróże.
4. I każdą ćwiartkę, którą określimy, jaką istotną, dzielimy na mniejsze np. w przypadku zdrowia: badania profilaktyczne, dieta, aktywność fizyczna itp.
5. Oszacuj poziom satysfakcji z wybranych obszarów. Może to przedstawiać się następująco np. zdrowie 90%, natomiast praca zawodowa 40%.
6. To Ci wskaże, co warto zmienić.

Jeżeli znajdziesz swoje deficyty podobne do sytuacji z  oczyszczaniem nosa. Kiedy czegoś nie umiesz, a jest konieczne do lepszego radzenia sobie i jesteś gotów, żeby się tego nauczyć, to masz wiele możliwości, żeby to zrealizować takich jak np. przeczytanie książki, udział w warsztacie czy skorzystanie z profesjonalnej pomocy.  Pamiętaj, że do rozwoju osobistego wystarczy nawet mała zmiana zachowania byle trwała.